Polska istnieje tylko dzięki ZSRR i radzieckim żołnierzom - twierdzi szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow.

Rosyjski polityk skomentował w ten sposób wypowiedź prezydenta Bronisława Komorowskiego, który uznał paradę zwycięstwa organizowaną w Moskwie 9 maja za "symbol niespokojnego świata".

Według rosyjskiego polityka, Polacy swoje istnienie zawdzięczają Armii Czerwonej. "Komorowski powinien wiedzieć, że bez 500 tysięcy ofiar, poświęconych przez nasz kraj dla wyzwolenia Polski, w ogóle by jej nie było. Hitler jej nie przewidywał" - napisał na swoim blogu Aleksiej Puszkow. Jego partyjny kolega, deputowany Franc Klincewicz dodał, że Rosja już przyzwyczaiła się do tego typu "ukąszeń komarów". Podobne stwierdzenia wielokrotnie już padały z ust rosyjskich polityków i komentatorów. W niedzielnym wydaniu serwisu informacyjnego rosyjska telewizja państwowa uznała, że Polacy jako wyzwoleni mają krótką pamięć, ponieważ nie pamiętają, kto ich wyzwolił. Stwierdzenie to odnosiło się do likwidowania w Polsce pomników czerwonoarmistów.