Rosja nie zgodzi się na operację ONZ na Ukrainie, która nie byłaby jej na rękę - mówi Paweł Kowal, były sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Wczoraj w Kijowie prezydent Bronisław Komorowski zadeklarował, że Polska nie będzie się uchylała od udziału w międzynarodowej operacji pokojowej.

Zdaniem Pawła Kowala dojście takiej operacji do skutku jest wątpliwe. Polska powinna wspierać Ukrainę, ale mamy do czynienia z politycznymi deklaracjami, ponieważ Rosja, jako członek Rady Bezpieczeństwa ONZ, nie zgodzi się na rozwiązania, które nie byłyby w jej interesie.

Mimo to były europoseł uważa że warto okazywać polityczne poparcie i inicjować działania na rzecz Ukrainy na forum innych zgromadzeń międzynarodowych. Polem działań może być NATO, OBWE czy Unia Europejska.

Minister obrony Tomasz Siemoniak poinformował rano, ze żadne decyzje w sprawie udziału polskich żołnierzy w misji ONZ nie zapały, a kwestia jest "absolutnie hipotetyczna".