Posłowie PiS uważają, że do upadku SKOK Wołomin i wyprowadzenia setek milionów złotych przyczynili się ludzie związani z WSI i prezydentem Bronisławem Komorowskim.

Dowodzono tego na podstawie raportu z likwidacji WSI podczas prezentacji zorganizowanej przez zespół do spraw skutków działalności Komisji Weryfikacyjnej Antoniego Macierewicza.

Poseł Bartosz Kownacki pytał, co łączy prezydenta z Piotrem P., byłym oficerem WSI i twórcą SKOK Wołomin, "odpowiedzialnym za ogromne przekręty w latach 90 i później".
"Czy prawdą jest, że pan prezydent Bronisław Komorowski spotykał się z panem Piotrem P., o którym już wiedział, że jest zaangażowany w przestępczy proceder?" - pytał poseł PiS.
Poseł Kownacki zapewnił, że PiS nie ogrzewa starych spraw po to, by odwrócić uwagę od raportu KNF na temat sytemu SKOK i udziału senatora PiS Grzegorza Biereckiego w jego przekształceniach własnościowych.



"Pokazujemy, że nie pan Grzegorz Bierecki, tylko pan Piotr P. i jego kumple z WSI doprowadzili do tej sytuacji i to Platforma, która od ponad siedmiu lat rządzi krajem, mogła jej zapobiec" - podkreślił poseł Kownacki.

Zaznaczył też, że senator Grzegorz Bierecki - współtwórca systemu SKOK - nie jest o nic oskarżony i nie ma wobec niego żadnych zarzutów prawno-karnych.

W spotkaniu zespołu wziął też udział były europoseł Jacek Kurski. Jego zdaniem PO wykorzystuje SKOK-i w kampanii wyborczej Bronisława Komorowskiego.

Jacek Kurskiego powiedział, że nie ulega kwestii "ścisła komitywa" szefostwa SKOK Wołomin z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Polityk Zjednoczonej Prawicy wyjaśnił, że informację tę powziął ze źródeł prywatnych i przybył na posiedzenie zespołu powodowany obywatelską troską.

Posłowie PiS zamierzają swoją prezentację rozpowszechniać w sieci.