Tradycja Wstępów sięga XV wieku. Pozwolenie na ich organizowanie miasto otrzymało od króla Władysława Jagiełły w dowód wdzięczności za konie przekazane rycerstwu, walczącemu pod Grunwaldem.
"To wyjątkowa impreza" - mówi Dariusz Piątek, wicewojewoda mazowiecki. Podkreśla, że władze nie chcą, by obowiązujące przepisy czy postawa obrońców praw zwierząt doprowadziła do zamknięcia jarmarku, który ma kilkusetletnią tradycję. Dlatego przebudowane zostało targowisko. Wykorzystywana jest też stadnina. Warunki, w których przebywają konie są naprawdę dobre - przekonuje wicewojewoda.
Od lat targi odbywają się pod czujnym okiem obrońców praw zwierząt i służb weterynaryjnych. Jarmark potrwa do jutra. Organizatorzy szacują, że Skaryszew odwiedzi kilkadziesiąt tysięcy osób.