Obraduje Naczelny Komitet Wykonawczy PSL. Ludowcy zastanawiają się nad strategią partii w wyborach prezydenckich. Zdania są podzielone.

Jedni uważają, że PSL powinien wystawić własnego kandydata, inni, że należy poprzeć kandydaturę Bronisława Komorowskiego.

Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego, należy do zwolenników tego drugiego rozwiązania. "Jeżeli udałoby się wytworzyć taką sytuację polityczną, w której prezydent Bronisław Komorowski jest kandydatem koalicji i jednocześnie Europejskiej Partii Ludowej do której należą PO i PSL, to wtedy nie widzę potrzeby wystawiania własnego kandydata" - powiedział Struzik. Dodał jednak, że jeżeli Stronnictwo dojdzie do wniosku, że powinien być kandydat, to - zdaniem Struzika - powinien to być prezes PSL.

Tymczasem Janusz Piechociński, lider PSL-u, po raz kolejny powiedział, że nie wystartuje w wyścigu do fotela prezydenckiego, bo w jego optyce to wariant szkodliwy i dla państwa, i dla PSL-u. Na pytanie kogo w takim razie będzie rekomendował na to stanowisk, odpowiedział, że wsłuchuje się w głosy innych. Podkreślił, że dzisiejsze spotkanie jest jedynie kolejną fazą konsultacji. "W przyszłym tygodniu będą jeszcze spotkania ze wszystkimi wójtami, burmistrzami, starostami i prezydentami miast z PSL-u ,i na koniec spotkanie 157 radnych wojewódzkich Polskiego Stronnictwa Ludowego" - dodał Piechociński.

Władysław Kosiniak - Kamysz powiedział przed obradami NKW, że PSL powinien wystawić własnego kandydata. "Może to być kandydat ze środka,ale może też być bardzo silny kandydat zewnętrzny. Będzie na pewno kandydat PSL-u" - zapewnił.
Decyzję Naczelnego Komitetu Wykonawczego musi jeszcze zatwierdzić Rada Naczelna. Jej konwent planowany jest na przełomie stycznia i lutego.