Premier Polski Donald Tusk wszedł na populistyczną ścieżkę. W ten sposób rozpoczął trwającą rok kampanię przed wyborami parlamentarnymi. Wszystko po to, by jego partia rządziła już trzecią kadencję" - napisał dziennikarz Henry Foy w komentarzu "Financial Times" po środowym wystąpieniu szefa polskiego rządu. Artykuł oburzył Stefana Niesiołowskiego. Poseł PO zaatakował brytyjskiego dziennikarza:
- Może jest jakimś sympatykiem pana Korwina-Mikke albo kogoś w tym rodzaju. Na pewno mało mnie obchodzi. Nie wszystko co napisze jakiś Anglik zawsze jest najmądrzejsze. Mogę wiele przykładów podać angielskich artykułów, które generalnie mówiąc, były niezwykle głupie - powiedział reporterowi Superstacji poseł PO.
- Pogratulować elegancji, wielkiej klasy, znajomości rzeczy, politycznego wyczucia temu genialnemu dziennikarzowi. Myślę, że powinien co najmniej nagrodę Pulitzera dostać - ironizuje w rozmowie z Superstacją Niesiołowski.
- Generalnie to wydaje mi się, że poważne pisma to trafnie diagnozują sytuację w Polsce. Polska jest liderem przemian i już w tej chwili liderem gospodarczym w Europie dynamiki rozwoju, wzrostu gospodarczego i to się samo nie robi. To jest zasługa rządu Platformy - tłumaczył Superstacji Niesiołowski.