Włamanie na profil premiera Rosji na Twitterze. Nieznana osoba napisała na nim: "Podaję się do dymisji. Jest mi wstyd za działania rządu. Wybaczcie".

Internetowy włamywacz napisał też, że Dmitrij Miedwiediew zostanie niezależnym fotografem, gdyż od dawna o tym marzył. Kancelaria rosyjskiego rządu oświadczyła, że ostatnie wpisy na profilu premiera "nie odpowiadają rzeczywistości".

Miedwiediew założył swój profil na Twitterze przed czterema laty. Jest to jeden z najpopularniejszych profili w rosyjskim Internecie - obserwuje go przeszło dwa i pół miliona internautów.