Kto szuka zaginionego w okolicach Skulska wojskowego drona? Wojskowi twierdzą, że firma, która go wyprodukowała, natomiast firma informuje, że za poszukiwana odpowiedzialne jest Ministerstwo Obrony Narodowej.
Pułkownik Artur Goławski z Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych powiedział, że wojskowi na początku poszukiwań wspierali przedstawicieli producenta. Ponieważ sprzęt jest na gwarancji, sprawę pozostawiono wspomnianej firmie. Dariusz Sobczak reprezentujący producenta zaprzecza, mówiąc, że właścicielem urządzenia jest MON. To tak jakby kazać szukać firmie Mercedes zaginione auto, które ktoś kupił.
Dron zniknął w środę podczas ćwiczeń wojskowych. Według pułkownika Goławskiego żołnierze nie zawinili. Początkowo MON twierdził, że samolot zerwał się z linki, ale producent twierdzi, że żadnej linki tam nie było. Sprawa jest wyjaśniana, ale wojsko już złożyło reklamację. Żołnierze liczą na to, że jeśli maszyna się nie znajdzie, firma przekaże im nową maszynę.
Komentarze (12)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszewygląda to na polską demonstrację sily, odpowiedź na paradę wojskową w Moskwie :)
"No czy nie smiszne to,oj smieszne to". Smieszne i tragiczne,tragiczne bo premier z ironicznym usmiechem podchodzi do; 100 000zl, a z wypozazeniem (media nie podaly,mozna sie domyslac,ze tak) do 1 000 000zl. jak by to nic takiego. Fajnie jest,czekam az car Putin rozbior kolejny dokona.
W tedy sie polepszy,bo jak bata nad polakiem niema, polak niewie co, "ZROBIC(liscie) Z WASZA WOLNOSCIA
Do poszukiwan trzeba zatrudnic komisje Laska i Millera i prokurature wojkowa, Putin tez nie odmowi pomocy najlepszemu koledze Tuskowi, Anodina sie nudzi ... Mozliwosci jest wiele.
Mam nadzieję, że pomoże rozwiązać ten zawiły problem, podobnie jak samolotu TU154.
Sukces 100%.!!!