Michaił Chodorkowski ostrzega, że kolejnym celem Putina mogą być kraje bałtyckie lub bałkańskie. Zdaniem znanego rosyjskiego biznesmena mieszkającego obecnie w Szwajcarii, stanie się tak, jeśli świat nie przeciwstawi się inwazji Rosji na Ukrainę.

W wywiadzie dla największej litewskiej gazety "Lietuvos Rytas" Chodorkowski powiedział: "Sądzę, że jeśli Putin nie napotka poważnego oporu ze strony Ukrainy lub krajów zachodnich, jego kolejnym celem będą kraje bałtyckie lub bałkańskie. Nie wątpię, że litewscy przywódcy dobrze to rozumieją i nie czekają bezczynnie".

Michaił Chodorkowski był skazany na ponad 10 lat kolonii karnej za domniemane przestępstwa gospodarcze, w tym pranie brudnych pieniędzy. Chodorkowski zapewnia, że stawiane mu zarzuty były politycznie motywowane. W grudniu zeszłego roku został ułaskawiony przez prezydenta Putina. Po wypuszczeniu na wolność, natychmiast wyjechał za granicę. Dwa tygodnie temu odwiedził Kijów.