Trzy miesiące aresztu dla Mirosława P., podejrzanego o spowodowanie wypadku, w którym zginęły dwie nastolatki. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury.

Rzecznik prokuratury w Lublinie Beata Syk - Jankowska przypomina, że prokuratura postawiła 46-latkowi zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym pod wpływem alkoholu, nieudzielenia pomocy oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Łączna kara za te trzy przestępstwa może być nawet 15 lat pozbawienia wolności. Z tego też powodu prokurator wnioskował o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Poza tym, zachodziła również obawa matactwa ze strony podejrzanego.

Mirosław P. nie przyznaje się do winy i odmawia składania zeznań. Zarzut nieudzielenia pomocy usłyszał także pasażer, 39-letni Sylwester S.

Do tragedii doszło w sobotę wieczorem w Zastawiu w powiecie łukowskim. 12 i 13 latka zostały śmiertelnie potrącone przez samochód osobowy. Kierowca uciekł.

Po kilku godzinach został zatrzymany Mirosław P. , który już wcześniej miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów za jazdę po pijanmu. W sobotę mężczyźni wracali ze sklepu monopolowego. Obaj pili wcześniej alkohol.