– Dokładnie 12 871 osób, czyli co dziesiąty mieszkaniec, podało nam swój numer telefonu i dwa razy w tygodniu otrzymuje informacje od urzędu miasta: o wydarzeniach kulturalnych, problemach drogowych, zbliżających się terminach zapłacenia podatku gruntowego – wylicza Ewa Grudniok, rzecznik prasowa Tychów. W tym śląskim mieście od czterech lata działa system „naTYCHmiastowe SMS-y”, ułatwiający kontakty między urzędnikami a mieszkańcami. – Dodatkowo każda osoba załatwiająca urzędową sprawę, np. nowy dowód osobisty, może być powiadamiana o postępach za pomocą wiadomości komórkowych. Oczywiście uprzednio musi wyrazić na to zgodę. Ale ludziom naprawdę to się podoba, w końcu już prawie każdy ma taki telefon – dodaje Grudniok.
34 proc. respondentów w ostatnim roku otrzymało SMS-a od urzędu państwowego; 28 proc. od szkoły, a 22 proc. od przychodni lub szpitala
90 proc. badanych uważa te wiadomości za przydatne
26 proc. z tych, którzy takich powiadomień nie otrzymują, chciałoby być tak informowanych