Nawet 10 lat więzienia może grozić Bogdanowi S. strażnikowi Służby Więziennej Zakładu Karnego w Żytkowicach w województwie mazowieckim, który dopuścił się przekroczenia uprawnień.

Śledztwo w tej sprawie zakończyła właśnie Prokuratura Apelacyjna w Katowicach i skierowała akt oskarżenia. Jak mówi prokurator Leszek Goławski, proceder został ujawniony podczas procesu jednego z członków gangu pruszkowskiego.

Świadek koronny opisał nieprawidłowości wśród funkcjonariuszy policji i służby więziennej.

Jeden z funkcjonariuszy służby więziennej za pieniądze lub inne usługi przymykał oczy na przechowywanie niedozwolonych przedmiotów, zezwalał na dodatkowe widzenia i przepustki.
Na ławie oskarżonych zasiądą także skazani, którzy korzystali z jego usług.