Nie odmawiam Antoniemu Macierewiczowi prawa do likwidacji, reorganizacji WSI. W tył, w przód, każdą służbę na świecie, jeżeli ktoś go do tego poprosi. Natomiast odmawiam mu prawa do ujawniania mnie jako agenta wywiadu cywilnego i wojskowego obcym wywiadom, w tym wywiadowi Al-Kaidy, przeciwko której prowadziłem działania operacyjne – powiedział w Radiu ZET Aleksander Makowski, były funkcjonariusz wywiadu PRL, który w III RP pracował w UOP i WSI.

Makowski został negatywnie zweryfikowany w czasie likwidacji WSI, a za ujawnienie jego danych w raporcie z likwidacji został po procesie przeproszony przez MON. Zdaniem Makowskiego Macierewicz jako wiceminister obrony narodowej i szef SKW złamał prawo. – Ujawnił własnych agentów, których miał pilnować, no bo takie jest jego zadanie. Antoni Macierewicz jako wiceminister skompromitował swoje stanowisko i swoje państwo – stwierdził.

Nie zgodził się również ze słowami Antoniego Macierewicza, który ocenił, że przez Makowskiego ginęli żołnierze w Afganistanie. - Odleciał. Jego opinia w tej sprawie mnie nie interesuje, bo znam opinie żołnierzy, którzy przeszli przez Afganistan. To zupełnie inna opinia i dla mnie miarodajna – mówił Makowski.