Michaił Chodorkowski napisał do uwolnionych członkiń Pussy Riot. "Wiem, że ostatnie miesiące były dla Was prawdziwym piekłem" - napisał niedawno zwolniony z więzienia były szef Jukosu. Jak dodał, czuje się szczęśliwy wiedząc o tym, że skończyły się tortury niegodne europejskiego kraju w XXI wieku. Chodorkowski podkreślił, że uwolnienie więźniów politycznych sprawia, że władza stała się choć trochę bardziej ludzka.

Chodorkowski w liście do Nadieżdy Tołokonnikowej i Maryi Alochinej zaznaczył, że obecnie, najważniejsze jest znalezienie takiej wewnętrznej siły, która nie pozwoli, aby więzienne doświadczenia pozostawiły w sercu złość i nienawiść.

Członkinie Pussy Riot uwolniono po dekrecie Władimira Putina o amnestii. Skazano je w sierpniu 2012 roku na 2 lata kolonii karnej. Sąd uznał je za winne "chuligaństwa motywowanego nienawiścią religijną". W moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela odśpiewały one - uznaną za obraźliwą - piosenkę "Bogurodzico, przegoń Putina".

Michaiła Chodorkowskiego, byłego rosyjskiego oligrachę i przeciwnika obecnej władzy Władimir Putin ułaskawił 20 grudnia, po prawie 10 latach więzienia.