Tragiczna śmierć Madzi jest efektem stylu życia, który propagują feministki, buntu przeciwko tradycyjnej hierarchii wartości, w której najważniejsza jest rodzina, brak egoizmu - mówiła prof. Krystyna Pawłowicz w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.

- One [feministki - przyp. red.] proponują filozofię totalnego luzactwa, lekceważenie innych. Najważniejsze są gry i zabawy, z jakimi mamy do czynienia u Wojewódzkiego. Wypychanie na siłę kobiet z ich naturalnych ról społecznych i biologicznych prowadzi do nieszczęścia. To jest prawdziwy antyfeminizm - kontynuowała prof. Pawłowicz

- Skoro feministki są zwolenniczkami przeprowadzania aborcji w dziewiątym miesiącu ciąży, a w Ameryce nawet przygotowały projekt, który dopuszczał zabijanie dzieci już po urodzeniu, to chyba nie mają uczuć, prawda? A co można powiedzieć o sztandarowej postaci tego ruchu pani Alicji Tysiąc, która poszła do sądu po odszkodowanie za to, że urodziła dziecko? Takie postawy są, moim zdaniem, głębokim wynaturzeniem. Ten światopogląd łatwo przenika do mediów, bo jak pokazują badania, w 70 proc. pracują w nich ludzie o poglądach lewicowych i lewackich. A poprzez media te poglądy trafiają do społeczeństwa - mówiła prof. Pawłowicz.

Zdaniem Pawłowicz, Katarzyna W. miała świadomość tego, że w społeczeństwie "panuje przyzwolenie na pewnego rodzaju zachowania". Dodała także, że kobieta najwyraźniej jest "zaburzona i powinna zostać przebadana psychiatrycznie".

Prof. Pawłowicz twierdzi również, że dzieci, które pozostają pod opieką par homoseksualnych doznają "wielkiej krzywdy", w obliczu której organy państwa nie powinny pozostawać obojętne.