Reprezentacja USA wystąpi na ceremonii otwarcia igrzysk w Londynie w strojach zaprojektowanych przez Ralpha Laurena, ale wyprodukowanych w... Chinach - doniosły amerykańskie media. Metka "Made in China" wzbudza wielkie emocje, padły nawet pytania o patriotyzm.

Męska część ekipy na uroczystości inauguracji igrzysk zaprezentuje się w granatowych dwurzędowych marynarkach, białych spodniach i koszulach z krawatami w kolorze granatowym z czerwonymi paskami. Na głowach będą mieć granatowe berety z czerwono-białymi akcentami. Do tego białe buty.

Strój dla kobiet utrzymany jest w podobnym tonie, z tym, że panie będą mogły założyć białe rozszerzane spódnice. Całość uzupełniają charakterystyczne metalowe guziki. Logo projektanta umieszczono na marynarkach.

Ralph Lauren po raz trzeci ubiera amerykańskich olimpijczyków. Do tej odbywało się bez większych kontrowersji, choć w 2008 roku po igrzyskach w Pekinie zarzucono mu, że przesadził z wielkością swojego logo na ubraniach zawodników.

Tym razem amerykańskie media doniosły, że defiladowe stroje zostały wyprodukowane w Chinach. Wielu zaszokował fakt, że narodowa reprezentacja będzie miała na sobie odzież uszytą poza granicami kraju.

Oburzyli się m.in. politycy. Emocji nie krył przewodniczący senatu USA Harry Reid, który na Twitterze napisał, że stroje olimpijczyków wyprodukowane w Chinach należałoby... spalić. Dodał, że lepiej wyglądałoby, gdyby Amerykanie wystąpili w koszulkach z ręcznie namalowanym napisem USA.

Konserwatywna amerykańska telewizja FOX News w uszczypliwym komentarzu stwierdziła: "Olimpiada jeszcze się nie rozpoczęła, a Chińczycy już zabrali złoto Amerykanom".

"Dlaczego nie mamy być dumni nie tylko z amerykańskich zawodników, ale i amerykańskiego przemysłu oraz pracowników, którzy są fundamentem tego kraju" - pytał w programie telewizji ABC News projektant mody Nanette Lepore.

Komitet olimpijski USA w oświadczeniu dla mediów napisał o "dumie ze współpracy z Ralphem Laurenem, który jest ikoną amerykańskich firm". Podkreślono też, że komitet jest instytucją finansowaną przez prywatnych sponsorów.

Strój, który będą mieli na sobie amerykańscy olimpijczycy podczas ceremonii otwarcia igrzysk w Londynie, trafił już do sprzedaży w internecie i w sklepach Ralpha Laurena w USA. Elegancką marynarkę dla panów można nabyć za 795 dolarów. Kupno beretu to wydatek 55 dolarów.