Jan Olbrycht (PO) został we wtorek wiceprzewodniczącym chadeków w PE (Europejskiej Partii Ludowej), a Jacek Protasiewicz (PO) został kandydatem tej frakcji na wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Szefem europejskich chadeków pozostanie Joseph Daul. Solidarna Polska i PiS wystawią osobnych kandydatów na szefów frakcji konserwatystów.

"Po raz pierwszy Polak będzie pełnił tak wysoką funkcję w strukturach grupy EPL" - podkreśliło w komunikacie biuro prasowe polskiej delegacji w EPL. "Odbieram ten wybór jako wyraz zaufania chadecji, największej grupy politycznej w PE, oraz uznania dla dotychczasowej pracy" - skomentował Olbrycht.

Po połowie kadencji PE (2,5 roku) w trakcie styczniowej sesji plenarnej wyłonieni zostaną członkowie prezydium PE. Na przewodniczącego, po Jerzym Buzku, także członku EPL, typowany jest socjalista Martin Schulz. Frakcje wybierają swoich kandydatów na wiceprzewodniczących PE, dokonują też zmian w swoich prezydiach.

"Martin Schulz będzie dobrym i sprawnym nowym przewodniczącym, bo ma duże doświadczenie w PE, jest to doświadczony polityk (...) Życzę mu, żeby nie miał takich problemów, jak w czasie minionego 2,5 roku na niemal każdym odcinku" - powiedział polskim dziennikarzom w Strasburgu Buzek.

Pytany, co zamierza robić po upływie swojej kadencji, Buzek odparł: "Oczywiście zostaję przez 2,5 roku w Parlamencie Europejskim". "To jest najważniejszy plan, jaki stoi przede mną. To jest jednak długi okres czasu, następne wybory (do PE - PAP) są w 2014 roku" - zaznaczył.

EPL to największa grupa polityczna w europarlamencie. Skupia 272 eurodeputowanych z 26 krajów UE; należą do niej PO i PSL.

SP i PiS wystawią osobnych kandydatów

Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro powiedział, że PiS, nie zgadzając się na kompromisowego kandydata na wiceszefa PE i grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) prof. Mieczysława Piotrowskiego, szkodzi interesowi Polski w UE, kieruje się emocjami.

Ziobro w ten sposób odniósł się do wskazania przez PiS prof. Ryszarda Legutki jako kandydata zarówno na wiceszefa Parlamentu Europejskiego oraz na wiceprzewodniczącego frakcji EKR, do której należą także europosłowie Solidarnej Polski i PJN.

Prezes PiS mówił niedawno, że Legutko jest poważniejszym kandydatem niż proponowany przez Ziobrę europoseł PiS prof. Mirosław Piotrowski.

Według Ziobry, kandydat polskiej delegacji w EKR powinien być akceptowany przez wszystkich jej członków. "Ze smutkiem przyjmujemy odrzucenie przez PiS naszej oferty i wskazanie zarówno na wiceszefa PE i EKR szefa delegacji PiS prof. Ryszarda Legutki. W żaden sposób nie jest to kandydatura kompromisowa. Apelowaliśmy wielokrotnie do PiS o kompromis, ale spotkaliśmy się z jego odrzuceniem i twardym wetem wobec ich własnego polityka. To pokazuje, że PiS nie jest zdolne do kompromisu na rzecz interesu Polski" - powiedział PAP Ziobro.

"Niezdolni do kompromisu tracą wszystko"

Jak podkreślił, delegacja Solidarnej Polski jeszcze we wtorek próbowała nakłonić eurodeputowanych PiS do zmiany stanowiska w sprawie polskiego kandydata na wiceszefa EKR. "Cały czas wyciągamy rękę, ale PiS po prostu nie chce kompromisu. Widać wyraźnie, że PiS kieruje się emocjami, które biorą górę nad możliwością wypracowania porozumienia z korzyścią dla międzynarodowej pozycji Polski" - podkreślił lider Solidarnej Polski.

Według Ziobry, skoro delegacja Solidarnej Polski jest w stanie wskazać kandydata z delegacji PiS, którego mogłaby poprzeć, to można również oczekiwać, że delegacja PiS byłaby w stanie wskazać spośród posłów Solidarnej Polski osobę, której poparcie ze strony PiS wchodziłoby w grę. "Niezdolni do kompromisu tracą wszystko. Solidarna Polska zrezygnowała z wystawiania Jacka Kurskiego, a PiS stawia twarde weto i to wobec własnego europosła, co uniemożliwia jakikolwiek kompromis" - powiedział.

Zaznaczył, że konieczne jest wypracowanie porozumienia polskich europosłów co do kandydata kompromisowego na wiceszefa EKR i PE, gdyż po usunięciu trzech europosłów delegacja PiS stała się mniej liczna niż delegacja czeska.

Dodał, że jeżeli PiS nie będzie chciało dojść do kompromisu z Solidarną Polską, to delegacji czeskiej przysługiwać będzie prawo nominowania kandydata EKR na wiceprzewodniczącego Parlamentu, co już zapowiedział przewodniczący EKR Czech Jan Zahradil.

Po upływie połowy kadencji PE dokonywane są zmiany personalne

W styczniu 2012 r. mija połowa kadencji wybranego w 2009 roku europarlamentu, z czym wiąże się wiele zmian na ważnych stanowiskach, w tym szefów komisji parlamentarnych, w prezydium, w kierownictwach samych frakcji.

W połowie kadencji PE zmiany nastąpią też w innych grupach. Marek Siwiec (SLD) ma zostać jednym z 14 wiceprzewodniczących PE z ramienia frakcji socjaldemokratycznej, a Lidia Geringer de Oedenberg z tej samej frakcji przestanie być kwestorem.