Korea Południowa chce kupić w 2012 roku 177 supernowoczesnych rakiet, które są w stanie zlikwidować ważne cele, w tym dowódców wojskowych czy wyrzutnie pocisków nuklearnych; nowa broń ma być straszakiem na Koreę Płn.- podały w środę liczne źródła w Seulu.

Informację tę podała agencja AFP za dziennikiem "Korea Times", cytującym anonimowe źródło rządowe.

Zgromadzenie Narodowe Korei Płd. planuje przeznaczyć 388 mld wonów (256 mln euro) na zakup manewrujących pocisków powietrze-ziemia JASSM o niskiej wykrywalności. Pociski produkowane są przez amerykańską firmę Lockheed Martin.

"JASSM o wiele łatwiej zintegrować z naszym lotnictwem wojskowym, Seul może być jednak zmuszony do wybrania innych pocisków, jeśli Kongres USA będzie w dalszym ciągu opóźniał autoryzację sprzedaży" - powiedział informator cytowany przez "Korea Times". Południowokoreańska decyzja w sprawie zakupu ma zapaść do września.

JASSM dysponuje tylko Australia

"Seul chce włączyć pociski JASSM do arsenału, aby służyły jako skuteczny straszak na Koreę Południową" - ocenił. "Mogą zostać wystrzelone z Seulu i trafić w wybrany cel w Phenianie, np. w przywódcę (Korei Płn.) Kim Dzong Ila, gdy będzie odbierał paradę wojskową (...)" - dodał.

Jego zdaniem, jeśli nie wystąpią problemy z realizacją programu, pierwsza dostawa pocisków trafi do Korei Płd. pod koniec 2013 roku.

Plan modernizacji południowokoreańskich sił zbrojnych wpisuje się w zapowiedzianą w marcu zmianę nastawienia Południa - na bardziej aktywne wobec rosnących zagrożeń z Północy - ocenia "Korea Times".

Obecnie pociskami JASSM dysponuje tylko Australia, a Finlandia i Indie prowadzą negocjacje z USA na temat ich zakupu.