Jako specjalny wysłannik UE Lefort będzie utrzymywał i rozwijał kontakty z władzami i głównymi politykami państw regionu - Gruzji, Armenii i Azerbejdżanu, ułatwiał współpracę i kontakty między nimi, również w kwestiach bezpieczeństwa, walki z terroryzmem, przemytem i przestępczością zorganizowaną. Będzie też współpracował, m.in. ONZ i OBWE, na rzecz rozwiązania tzw. zamrożonych konfliktów.
Tak jak planowała Ashton Lefort będzie miał szersze kompetencje niż sprawujący do tej pory funkcję specjalnego wysłannika ds. Kaukazu Południowego Peter Semneby. Zastąpi on nie tylko Semneby'ego, którego mandat skończył się 28 lutego br., ale także specjalnego przedstawiciela UE ds. konfliktu w Gruzji Pierre'a Morela.
Lefort oficjalnie obejmie stanowisko 1 września. Jego mandat kończy się 30 czerwca 2012 roku.
Nominacje specjalnych przedstawicieli UE wpisują się w szerszą reformę systemu reprezentacji Unii na świecie, uruchomioną po wejściu w życie Traktatu z Lizbony, który ustanowił Europejską Służbę Działań Zewnętrznych (ESDZ). W ramach tej reformy niektóre z dotychczasowych stanowisk specjalnych przedstawicieli UE, np. w Macedonii, zostały zlikwidowane, a inni wysocy przedstawiciele UE, np. w Afganistanie i na Bałkanach, zostali równocześnie nominowani na szefów delegacji UE w danym kraju.
Kaukaz Południowy jest jednym z czterech, obok południa Śródziemnomorza, Rogu Afryki i Bliskiego Wschodu, kluczowych regionów dla UE. Według wcześniejszych informacji PAP, o stanowisko specjalnego wysłannika do tego regionu ubiegało się dwóch kandydatów z Polski.
Polska otrzymała jednak stanowisko szefa misji obserwacyjnej UE w Gruzji (EUMM), której zadaniem jest m.in. kontrolowanie wdrażania w życie planu pokojowego wynegocjowanego po interwencji Rosji w Gruzji w sierpniu 2008 roku. Jest nim generał Andrzej Tyszkiewicz.