Prawo i Sprawiedliwość nie daje wiary Państwowej Komisji Wyborczej i tworzy własne struktury czuwające nad prawidłowością najbliższych wyborów parlamentarnych. Jak zapowiada poseł Marek Suski, nad prawidłowością oddawania i liczenia głosów będzie czuwać tzw. Korpus Ochrony Wyborów.

Do tego partia Jarosława Kaczyńskiego stworzy "lotne brygady" z aparatami fotograficznymi, które będzie można wezwać dzwoniąc pod ogólnodostępny numer telefonu. Dodatkowo prawnik, który ma je wspierać, będzie ekspresowo składał skargi w razie nieprawidłowości w którejś z komisji wyborczych. W projekt może zostać zaangażowanych nawet 30 tys. osób.

Praca w Korpusie będzie wolontariatem, tak jak nieodpłatne jest pełnienie funkcji męża zaufania - informuje portal Onet.pl.