Ranking najdziwniejszych dań zamieścił portal Environmental Graffiti. Znalazł się tam m.in. włoski specjał, ser owczy pełen białych pełzających robaczków. Egzotyczne jest także danie koreańskie sannakji, które się składa z żywych małych ośmiorniczek. Przy opisie sannakji widnieje ostrzeżenie, by żuć dokładnie, bowiem można zakrztusić się nieprzeżutymi przyssawkami. W Chinach z kolei serwuje się rybę ying yang - jej tułów frytuje się i podaje w słodko-słonym sosie, lecz gdy zagłębimy widelec w głowie, może się ona jeszcze poruszyć. Inne danie popularne w Chinach to żywe "pijane krewetki" - podawane w alkoholu. Można je przyrządzić błyskawicznie, w ciągu pół minuty, i jeść ruszające się.
Gastronauci, czyli członkowie klubów kulinarnych, potrafią sięgać po te smakowe innowacje bez mrugnięcia okiem. Obce im jest poczucie obrzydzenia i wszelkie przesądy.
Komentarze(2)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszePierwsze dziesięć sekund bez opłat.
MiRy
Żuć dokładnie tak aby nie wydostał się przez usta z powrotem na zewnątrz.
Pierwsze danie spaghetti z rosówek w czerwonym sosie ze świeżo tartej stonki ziemniaczanej.
Drugie - ryż z dzikunów.
Deser - sałata ze skrzydeł motyli bielinka kapustnika
Z napojów polecam koktajl "perełka" z żywych kleszczy w aromacie ze skunksa.
Dania trzymać przed podaniem pod przykryciem zanim się ulotnią z talerzy.
Smacznego
MiRy