Decyzja władz miejskich ma związek ze stwierdzeniem podwyższonego poziomu radioaktywnego jodu 131 w wodzie kranowej.
Według norm japońskiego ministerstwa zdrowia, poziom ten jest dopuszczalny dla dorosłych, ale szkodliwy może być dla niemowlaków. W tej sytuacji administracja Tokio zakazała podawania wody kranowej do picia dzieciom do 12 miesiąca życia.
Tymczasem telewizja NHK poinformowała, że w stołecznych sklepach zaczyna brakować wody w butelkach. Wielu mieszkańców zamawia ją w sklepach internetowych, ale wkrótce prawdopodobnie i w nich już jej nie będzie.