Przewodnicząca klubu Polska Jest Najważniejsza Joanna Kluzik-Rostkowska wystosowała już w środę pisma do marszałków Sejmu i Senatu, by zapoznać ich z inicjatywą wspólnego posiedzenia posłów i senatorów.
Jak powiedziała na czwartkowej konferencji, jeszcze w środę spotkała się z marszałkiem Senatu Bogdanem Borusewiczem. Według niej, kolejne spotkanie z Borusewiczem ma się odbyć w czwartek po południu. Dodała, że próbowała się także skontaktować z marszałkiem Sejmu Grzegorzem Schetyną, którego nie ma w Sejmie, jednak - jak mówiła - "bez skutku".
Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że politycy ponoszą odpowiedzialność za budowanie szacunku dla państwa. Według niej, pierwsza rocznica katastrofy smoleńskiej "musi być naszą manifestacją szacunku dla tego, co mamy wspólne i w służbie czego zginęli 10 kwietnia nasi przyjaciele, szacunku dla Rzeczpospolitej, szacunku dla państwa polskiego".
W opinii szefowej klubu PJN, parlament jest "sercem demokracji i naturalnym miejscem, w którym powinniśmy uczcić wszystkie ofiary katastrofy".
PJN proponuje więc, by uroczyste posiedzenie Sejmu i Senatu upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej odbyło się 9 kwietnia wieczorem lub 10 kwietnia. Posłowie i senatorowie mieliby zająć miejsca na sali w porządku alfabetycznym, bez zachowania podziału na kluby.
Uroczystość - według propozycji PJN - rozpoczęłaby się od odegrania hymnu państwowego, następnie wystąpiliby marszałkowie Sejmu i Senatu. "Pozostawiamy treść tych wystąpień (...) marszałkom" - powiedziała wiceszefowa klubu Elżbieta Jakubiak.
Później - mówiła - aktorzy serialu "Czas honoru" odczytaliby nazwiska wszystkich 96 ofiar katastrofy smoleńskiej. "Chcemy, by byli to konkretni aktorzy, bo chcemy, by nazwiska, które będą odczytywane były odczytywane z pewnym zabarwieniem emocjonalnym" - powiedziała Jakubiak.
PJN chce, by uroczystość zawierała także element religijny - modlitwę ekumeniczną. Jakubiak podkreśliła, że wśród osób, które zginęły pod Smoleńskiem byli duchowni różnych wyznań.
Podczas uroczystości miałyby zostać odczytane przez marszałków oraz poszczególnych posłów i senatorów preambuła oraz dwa pierwsze rozdziały konstytucji": "Rzeczpospolita" oraz "Wolności, Prawa i Obowiązki Człowieka i Obywatela".
"Chcemy, by gośćmi tej uroczystości albo lepiej uczestnikami, były rodziny ofiar. (...) Chcemy, by marszałkowie Sejmu i Senatu zaprosili rodziny smoleńskie do parlamentu" - powiedziała Jakubiak. PJN proponuje także, by dzieci ofiar katastrofy odczytały w parlamencie Psalm 23 "Pan jest moim pasterzem, nie brak mi niczego". Na zakończenie wykonane zostałyby fragmenty "Requiem".
Jakubiak przytoczyła podczas czwartkowej konferencji słowa papieża Jana Pawła II, wygłoszone w 1999 roku podczas wizyty w polskim parlamencie: "wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli, niezależnie od ich opcji politycznych czy światopoglądu".
"To dobry cytat do sytuacji, w której się dziś znaleźliśmy. Jesteśmy w dramatycznej sytuacji trudnej dla nas wszystkich. I dlatego chcemy, by ta chwila wspominania naszych przyjaciół miała szczególny charakter i była myślą o dobru wspólnym" - powiedziała Jakubiak.
Dodała, że "Jan Paweł II mówił do nas jako Polak, który znał tradycję polskiego parlamentaryzmu, która się zawsze odnosi do dobra wspólnego i która umiała szanować ludzi, czas (...), nasze państwo i naszych obywateli".