W piątek UEFA zażądała m.in. ograniczenia sprzedaży biletów na najbliższe spotkanie LE do 50 procent pojemności stadionu, czyli 20 tysięcy. To m.in. kara za zaniedbania organizacyjne podczas meczu z Juventusem Turyn. Władze europejskiej federacji wytknęły Lechowi szereg niedociągnięć. Dotyczyły one m.in. wadliwej - jej zdaniem - organizacji ewakuacji kibiców ze stadionu, zatłoczonych wyjść i złej numeracji krzesełek na stadionie.
W poniedziałek poznański klub oficjalnie odwołał się od decyzji UEFA, która po rozpatrzeniu apelacji złagodziła restrykcje, o czym poinformowano na stronie internetowej Lecha.