Wyszukiwanie nadal jest siłą napędową biznesu Google, ale wzrost firmie zapewnia także rozwój innych segmentów – wynika z czwartkowego raportu spółki, która odnotowała w trzecim kwartale wyższe przychody niż wcześniej zakładano.

W stosunku do trzeciego kwartału 2009 roku przychody Google powiększyły się o 23 proc. do kwoty 7,29 mld dolarów. Zysk na akcję wyniósł 7,64 dolara, znacznie przekraczając zeszłoroczne 5,89 dolara na jeden papier.

Eric Schmidt, szef firmy oświadczył, że kluczowy biznes spółki rozwija się bardzo dobrze, prosperują także nowe sfery działalności, zwłaszcza pozyskiwanie reklam i reklama w urządzeniach mobilnych.

Na konferencji dla inwestorów Patrick Pichette, szef finansowy spółki powiedział, że firma jest zadowolona z rezultatów za trzeci kwartał. Google zatrudnia obecnie 23 331 pracowników, czyli o 1,5 tys. więcej w porównaniu z końcem czerwca.

Pichette zasugerował, że Google znajduje się obecnie w samym centrum „wojny o talenty, która może potrwać co najmniej przez najbliższe 18 miesięcy. Sukces branży internetowej zależy od talentów i dlatego Google, będzie dalej badał, jak przyciągnąć i utrzymać najbardziej utalentowanych profesjonalistów – podkreślił Pichette.