Prokurator generalny Andrzej Seremet poinformował, że polecił "przyjęcie nowego modelu informowania" - co dwa tygodnie będą się odbywać konferencje prasowe prokuratury wojskowej w związku ze śledztwem w sprawi katastrofy smoleńskiej.

Powiedział, że nie widzi przeszkód, by zaplanowane na środę spotkanie rodzin ofiar z prokuratorami odbyło się w obecności mediów. "Z mojej strony nie widzę żadnych przeszkód. Nie wiem, czy będzie to forma wygodna i zręczna dla rodzin, bo jest rzeczą zrozumiałą, że będzie mowa o rzeczach bolesnych" - powiedział. Dziękował tym rodzinom ofiar, które wyraziły aprobatę dla działań prokuratury, nawołując do wstrzemięźliwości w formułowaniu hipotez dotyczących przyczyn katastrofy..Podsumowując dotychczasowe działania Seremet powiedział, że w ramach śledztwa Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie zgromadzono dotychczas 40 tomów akt, w tym sześć niejawnych; przesłuchano w sumie już 204 świadków (włącznie z Jarosławem Kaczyńskim, który zeznawał we wtorek). Planuje się jeszcze przesłuchanie ok. 100 osób, przede wszystkim w wątku dotyczącym organizacji lotu do Smoleńska.

Poinformował, że polscy prokuratorzy prawdopodobnie będą chcieli przesłuchać rosyjskich kontrolerów lotu w Polsce; nie będzie to jednak wezwanie - tylko od świadka będzie zależało przybycie. Zaznaczył, że polscy prokuratorzy mogą wystąpić o ich przesłuchanie przez prokuraturę rosyjską.

Przypomniał, że zgodnie z wcześniejszą obietnicą strona polska spodziewa się, że w sierpniu otrzyma kolejnych 10 tomów akt z rosyjskiego śledztwa. Mają one zawierać materiały z identyfikacji i sekcji zwłok. Dodał, że sprawa przekazania kolejnych akt była we wtorek przedmiotem rozmowy naczelnego prokuratora wojskowego z przedstawicielem Prokuratury Generalnej Rosji.