"Nigdy nie uznamy jednostronnej deklaracji niepodległości Kosowa" - powiedział dziennikarzom w Hadze serbski minister.
"Nadchodzą dla nas trudne czasy, wielkie wyzwania (...). Najważniejsze jest utrzymanie pokoju i stabilizacji na całym terytorium prowincji (Kosowa)" - zaznaczył Jeremić, którego wypowiedź transmitowała belgradzka telewizja B-92.
Zapowiedział też, że Serbia pomimo decyzji Trybunał nie zmieni swej polityki wobec Kosowa.
"Nie widzimy powodu, aby zmieniać politykę wobec Kosowa"
"Zasadniczo nie widzimy powodu, aby zmieniać politykę wobec Kosowa. Będziemy kontynuować naszą pokojową walkę, polityczną i dyplomatyczną, aby utrzymać naszą suwerenność i terytorialną integralność naszego kraju. Następnym etapem będzie debata w Zgromadzeniu Ogólnym Narodów Zjednoczonych" - podkreślił Jeremić.
"Najważniejsze jest, aby nasi obywatele, złączeni w kontynuowaniu tej walki, nie odpowiadali na ewentualne prowokacje, zachowali spokój i wytrwałość" - dodał szef serbskiego MSZ.
Odpowiadając na pytanie, czy opinia MTS zachęci kolejne kraje do uznania niepodległości Kosowa, Jeremić wyraził nadzieję, że "główni światowi aktorzy nie zmienią zdania w tej sprawie".
Serbski minister spraw zagranicznych spędził ostatnie dwa lata na podróżach po świecie, namawiając państwa, aby nie uznawały niepodległości Kosowa. Zapowiedział w czwartek, że nadal zamierza kontynuować swą misję.