Potwierdzam, że pożary w kopalni są nadal aktywne; aby je wyeliminować, musimy dokończyć budowę tam - powiedział w sobotę rzecznik kopalni w Karwinie Ivo Czelachovski.

Do wybuchu w kopalni CSM doszło w czwartek o godz. 17.16. Górnicy znajdowali się 800 metrów pod ziemią. Zginęło 13 osób, w tym 12 Polaków i jeden Czech. Ciało jednej z ofiar zostało już w czwartek wydobyte na powierzchnię, zwłoki 12 górników nadal pozostają w strefie wybuchu. 10 osób zostało rannych, w szpitalu pozostają dwie. Obaj to Polacy.

W sobotę rzecznik kopalni przekazał dziennikarzom, że "pożary są nadal aktywne". "Dlatego musimy dokończyć budowę tych tam, żeby wyeliminować wysokie temperatury i pożary" - dodał. (PAP)

autor: Mateusz Mikowski, Piotr Górecki