Turecka policja zatrzymała w piątek w Stambule pięciu domniemanych członków tzw. Państwa Islamskiego (IS), podejrzanych o przygotowywanie poważnego ataku przed niedzielnym referendum w kraju - poinformowała państwowa agencja Anatolia.

Pięciu podejrzanych, w tym obywatela Tadżykistanu, zatrzymano w ramach skoordynowanych operacji w trzech dzielnicach tureckiej metropolii, dotkniętej w ostatnich miesiącach zamachami.

Według Anatolii siły bezpieczeństwa otrzymały informacje o przygotowaniach do "spektakularnego zamachu" przed kluczowym dla kraju referendum.

We wtorek w Izmirze na zachodzie kraju zatrzymano 19 domniemanych członków IS. W całym kraju przed referendum wzmocniono środki bezpieczeństwa. Państwo Islamskie zaapelowało o przeprowadzanie ataków w niedzielę na biura referendalne.

W niedzielę Turcy głosują w referendum nad zmianą systemu parlamentarnego na prezydencki. Da on prezydentowi Recepowi Tayyipowi Erdoganowi dużo większe prerogatywy. Referendum zdecyduje o największej zmianie w systemie politycznym Turcji w nowożytnej historii tego kraju, od czasu gdy przed niemal 100 laty stworzono podwaliny pod Republikę Turcji.

Według ostatnich sondaży zwolennicy zmian w konstytucji zwiększających kompetencje głowy państwa mają lekką przewagę.