Policja ze Starogardu Gd. (Pomorskie) zatrzymała dwóch mieszkańców tego miasta, którzy mieli przez kilka tygodni przetrzymywać 44-letniego bezdomnego i znęcać się nad nim. Do bezdomnego m.in. strzelano z wiatrówki: na jego ciele znaleziono liczne rany zadane śrutem.

Jak poinformował w poniedziałek oficer prasowy starogardzkiej policji Marcin Kunka sprawa miała swój początek w niedzielę wcześnie rano, kiedy to miejscowe pogotowie ratunkowe poinformowało policję o udzieleniu pomocy medycznej 44-letniemu mężczyźnie, na którego ciele znaleziono liczne obrażenia, w tym rany zadane śrutem.

Kunka wyjaśnił, że funkcjonariusze, którzy zajęli się sprawą, ustalili wstępnie, że poszkodowany mógł być przez ostatnich kilka tygodni przetrzymywany przez dwóch mężczyzn w jednym z mieszkań w Starogardzie Gdańskim. W niedzielę policja zatrzymała w tej sprawie 23-letniego mieszkańca Starogardu, a w poniedziałek rano – 40-latka mieszkającego w tym samym mieście.

23-latek w momencie zatrzymania miał przy sobie amfetaminę. Ponad 170 gramów narkotyków, a także papierosy bez polskich znaków akcyzy zabezpieczono też w mieszkaniu, w którym przebywał mężczyzna. W lokalu tym znaleziono również długą i krótką broń pneumatyczną oraz śrut a także maczety, noże myśliwskie, sztylety i drewniane pałki.

Kunka poinformował, że niewykluczone iż jeszcze w poniedziałek mężczyznom zostaną przedstawione zarzuty dotyczące m.in. znęcania się ze szczególnym okrucieństwem i uszkodzenia ciała, a – w przypadku jednego – także posiadania środków odurzających.

Zarzuty usłyszeć może również matka 23-latka, do której – zdaniem policji - mogły należeć znalezione w mieszkaniu narkotyki i papierosy. (PAP)