Każdy atak wymierzony w niewinnych ludzi rodzi w nas jeszcze większą determinację do walki z zagrożeniem terrorystycznym w Europie - napisał prezydent Andrzej Duda we wtorkowym liście kondolencyjnym do prezydenta Niemiec Joachima Gaucka.

Prezydent podkreślił, że z bólem przyjął wiadomość o ataku terrorystycznym, który wydarzył się w Berlinie podczas jarmarku bożonarodzeniowego. "Zapewniam Pana, że w tych trudnych chwilach jesteśmy myślami i modlitwą z rodzinami ofiar. Mam również nadzieję, że ranni szybko odzyskają zdrowie i będą mogli szczęśliwie wrócić do swoich rodzin" - czytamy w liście do Joachima Gaucka.

Duda napisał, że ta tragedia w szczególny sposób dotknęła także Polaków, gdyż pośród ofiar znalazł się jego rodak, kierowca ciężarówki, "który został brutalnie zamordowany przez zamachowca w tym straszliwym akcie terroru".

"Każdy atak wymierzony w niewinnych ludzi rodzi w nas jeszcze większą determinację do walki z zagrożeniem terrorystycznym w Europie. Chcę zapewnić Pana Prezydenta o gotowości wsparcia ze strony właściwych służb państwa polskiego. Nasze sąsiedztwo zobowiązuje nas do współpracy w celu zapewnienia bezpieczeństwa wszystkim naszym obywatelom" - podkreślił Andrzej Duda. Jak zaznaczył, dziś szczególnie polski naród solidaryzuje się z narodem niemieckim w potrzebie zapewnienia Europie spokojnej przyszłości.

"W imieniu własnym oraz wszystkich moich Rodaków chciałbym złożyć na Pana ręce wyrazy głębokiego współczucia dla bliskich ofiar oraz wszystkich obywateli Republiki Federalnej Niemiec" - czytamy w liście.

Ciężarówka na polskich numerach rejestracyjnych w poniedziałek wieczorem wjechała w tłum ludzi na jarmarku bożonarodzeniowym na Breitscheidplatz w Berlinie. Zginęło 11 osób. Dwunastym zabitym jest polski kierowca TIR-a, którego ciało znaleziono w szoferce pojazdu. Został on najprawdopodobniej zastrzelony z broni małokalibrowej.

Niemiecki minister spraw wewnętrznych Thomas de Maiziere powiedział we wtorek, że nie ma wątpliwości, iż w poniedziałek w Berlinie doszło do zamachu. Prokurator generalny Niemiec Peter Frank mówił we wtorek, że zatrzymany w poniedziałek obywatel Pakistanu, podejrzany o skierowanie ciężarówki w tłum, może nie być sprawcą zamachu. Jak dodał, nikt do tej pory nie przyznał się do czynu.

Początkowo dziennik "Bild" poinformował, że domniemany zamachowiec to 23-letni Pakistańczyk Navad B., który przyjechał do Niemiec pod koniec zeszłego lub na początku tego roku. We wtorek po południu berlińska policja podała jednak, że nie jest jasne, czy aresztowany mężczyzna to osoba, która kierowała ciężarówką podczas zamachu.

Również niemiecki dziennik "Die Welt" na swej stronie internetowej poinformował, powołując się na policję, że aresztowany Pakistańczyk nie jest sprawcą zamachu w Berlinie.