NSZZ Policjantów kwestionuje konstytucyjność przepisu zakazującego łączenia funkcji związkowych z pełnieniem służby na niektórych stanowiskach. Związek skierował w tej sprawie wniosek do Trybunału.

Związkowcy wnieśli o zbadanie zgodności art. 67 ust. 6 ustawy o Policji (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1882 ze zm.) z przepisami konstytucji oraz aktami prawa międzynarodowego (w tym: Europejską konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Konwencją nr 151 i nr 87 Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz Międzynarodowym paktem praw gospodarczych, społecznych i kulturalnych).
Zgodnie z tym przepisem (który w wersji po nowelizacji obowiązuje od 27 października 2019 r.) policjant pełniący służbę na stanowisku, dla którego ustawa przewiduje powołanie, a także funkcjonariusz mianowany na stanowisko dyrektora komórki organizacyjnej, zastępcy dyrektora komórki organizacyjnej albo naczelnika nie może pełnić funkcji w związkach zawodowych oraz nie podlega ochronie związkowej, o której mowa w art. 32 ustawy o związkach zawodowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 854).
Powołanie jako podstawa nawiązania stosunku służby zostało przewidziane m.in. dla takich stanowisk jak: komendant główny policji, komendant Centralnego Biura Śledczego Policji, komendanci komisariatów policji oraz ich zastępcy. Z kolei wśród policjantów mianowanych na stanowisko dyrektora i wicedyrektora komórki organizacyjnej albo naczelnika są m.in. naczelnicy wydziałów: ruchu drogowego, konwojowego, prewencji, kryminalnego, dochodzeniowo-śledczego. Chociaż, jak wskazują wnioskodawcy, liczba i zakres działania komórek organizacyjnych policji może być w zasadzie swobodnie kształtowana w granicach zarządzeń wewnętrznych, co powoduje, że zakres kwestionowanego przepisu ma właściwie charakter otwarty.
NSZZ Policjantów twierdzi, że narusza on przepisy Konstytucji RP: art. 12 (zasada wolności tworzenia związków zawodowych, zrzeszeń i fundacji), art. 31 (zasada wolności oraz jej granice), art. 32 ( zasada równości) i art. 59 (zasada wolności zrzeszania się w związki zawodowe). Innymi słowy, uderza on zarówno w wolność związkową, swobodę kształtowania struktur i prowadzenia polityki związkowej, jak i prowadzi do dyskryminacji funkcjonariuszy wyłącznie ze względu na zajmowane stanowisko służbowe. Tymczasem ani forma zatrudnienia, ani stanowisko nie jest elementem decydującym o możliwości korzystania z wolności, o której mowa w art. 59 ust. 1 konstytucji.
Konsekwencją tak przyjętego uregulowania jest to, że część policjantów co prawda może być członkami związku zawodowego, ale nie ma możliwości działać w jego organach. Tym samym ograniczone zostało ich bierne prawo wyborcze do ciał statutowych organizacji, w której są zrzeszeni. Utracili też prawo do kształtowania jej polityki i działań.
Jest to o tyle istotne, że - jak przekonują wnioskodawcy - związek odgrywa szczególną rolę w sferze ochrony interesów zawodowych zrzeszonych w nim osób. A kwestionowane ograniczenie jest tym bardziej dolegliwe, że wyklucza ze sprawowania funkcji związkowych funkcjonariuszy o najlepszym przygotowaniu i doświadczeniu merytorycznym do takiej aktywności. Są to bowiem osoby, które doskonale znają specyfikę służby, rozumieją jej problemy i jednocześnie są najlepiej przygotowane merytorycznie do reprezentowania interesów funkcjonariuszy.
Co więcej - w ocenie związkowców - ograniczenie to nie ma żadnego konstytucyjnego uzasadnienia w świetle przesłanek wymienionych w art. 31 ust. 3 konstytucji - nie jest konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób. Do momentu wejścia w życie nowelizacji, która to ograniczenie wprowadziła, związki zawodowe w policji funkcjonowały z powodzeniem przez 29 lat, bez uszczerbku dla interesu państwa.
Zdaniem wnioskodawców ograniczenie z art. 67 ust. 6 nie jest także uzasadnione na gruncie wiążących Polskę umów międzynarodowych, przez co narusza także dyspozycję art. 59 ust. 4 konstytucji. ©℗

opinia

Katalog wyłączeń jest zbyt szeroki
ikona lupy />
Kacper Matlak adwokat reprezentujący w tej sprawie NSZZ Policjantów / Materiały prasowe
Krąg podmiotów uprawnionych do sprawowania funkcji związkowych powinien być możliwie szeroki. Aktualny katalog stanowisk wpolicji, wyłączający taką możliwość, został określony jednak bardzo szeroko. Można mówić, że ma de facto charakter otwarty, możliwy do zmiany wkażdym czasie ito przez samą stronę służbową.
Z kolei ograniczenie dostępności do sprawowania funkcji związkowych musi mieć swoje uzasadnienie, m.in. w kontekście możliwego konfliktu interesów. Powinno dotyczyć tylko tych stanowisk służbowych, w których byłby on realny. Chodzi o te stanowiska w policji, którym można przypisać tradycyjnie rozumianą rolę pracodawcy, tj. komendant główny policji, komendanci wojewódzcy, komendanci szkół policyjnych. Wątpliwości może już natomiast budzić stanowisko komendanta powiatowego/miejskiego. Natomiast w kompetencjach naczelnika wydziału czy komendanta komisariatu nie ma spraw, w których mogłoby dochodzić do ewentualnego konfliktu interesów. Nie ma zatem uzasadnienia dla objęcia tych stanowisk zakazem wynikającym z kwestionowanych przepisów. Wielu funkcjonariuszy, pełniących wchwili wejścia wżycie nowelizacji funkcje związkowe, zawiesiło sprawowanie swojego mandatu.©℗