Rzecznik armii izraelskiej Daniel Hagari oświadczył, że śmierć zagranicznych wolontariuszy w Strefie Gazy będzie przedmiotem śledztwa. Organizacja humanitarna World Central Kitchen (WCK) podała, że siedmioro członków jej zespołu, w tym obywatel RP, zginęło w ostrzale izraelskim. Wcześniej szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że osobiście poprosił ambasadora Izraela w Warszawie, Yacova Livnego o pilne wyjaśnienia.

W oficjalnym oświadczeniu kontradmirał Hagari zapowiedział, że śledztwem zajmie się działający przy Sztabie Generalnym "mechanizm rozpoznania i oceny" (ang. Fact-Finding Assessment Mechanism). Jak podaje portal Times of Israel, jest to niezależne ciało powołane w siłach zbrojnych do badania incydentów podczas wojny.

Hagari zapewnił, że śledztwo "pozwoli zmniejszyć ryzyko powtórzenia się takich zdarzeń".

Izraelski kontradmirał o współpracy z World Central Kitchen

Oświadczył, że armia w ostatnich miesiącach "blisko współpracowała" z World Central Kitchen w realizowaniu przez tę organizację jej misji, polegającej na dostarczaniu pomocy żywnościowej mieszkańcom Strefy Gazy. Hagari poinformował także, że rozmawiał z założycielem WCK Jose Andresem i przekazał mu kondolencje z powodu śmierci wolontariuszy.

"Dojdziemy do sedna tej sprawy i przedstawimy w sposób przejrzysty nasze ustalenia" - zapewnił Hagari.

Zawieszona działalność w Strefie Gazy

WCK, której siedziba znajduje się w USA, zawiesiła działalność w Strefie Gazy po śmierci wolontariuszy. Jak poinformowała w komunikacie, siedmioro członków jej zespołu "zostało zabitych w ataku Sił Obronnych Izraela (Cahal)". Wśród ofiar śmiertelnych są obywatele Australii, Polski i Wielkiej Brytanii oraz jedna osoba z obywatelstwem amerykańsko-kanadyjskim; zginął także palestyński kierowca - dodała WCK.

Zabity Polak

Rzecznik polskiego MSZ Paweł Wroński poinformował, że doszło do ataku powietrznego i "wszystko wskazuje na to, że wśród zabitych" jest obywatel Polski. Dane tej osoby MSZ może podać dopiero po identyfikacji przez konsula RP. Ciała wolontariuszy prawdopodobnie zostaną przewiezione do Kairu i być może tam będzie możliwa ich identyfikacja - dodał rzecznik MSZ.

Sikorski poprosił o pilne wyjaśnienia

Wcześniej szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że osobiście poprosił ambasadora Izraela w Warszawie, Yacova Livnego o pilne wyjaśnienia. "Zapewnił mnie, że Polska wkrótce otrzyma wyniki badania tej tragedii" - dodał minister we wtorek przed południem na platformie X.

Wolontariuszka z Australii zidentyfikowana

Śmierć australijskiej wolontariuszki WCK - Lalzawmi "Zomi" Frankcom - potwierdził premier Australii Anthony Albanese. Szef MSZ Wielkiej Brytanii David Cameron napisał na platformie X, że jego resort "w trybie pilnym pracuje nad zweryfikowaniem informacji" o śmierci osoby z obywatelstwem brytyjskim. "Wezwaliśmy Izrael do bezzwłocznego zbadania tego, co się wydarzyło i przedstawienia pełnych i przejrzystych wyjaśnień" - dodał Cameron.