Estońskim zwyczajem jest coroczna organizacja defilady wojskowej z okazji Dnia Zwycięstwa. Następne takie wydarzenie (23 czerwca) władze Estonii chcą zorganizować w Narwie - w przygranicznym mieście większością są rosyjskojęzyczni obywatele.

Wymowne gesty Estonii w stronę Rosji

Co roku w czerwcu Estończycy upamiętniają defiladą wojskową swoje i sprzymierzeńców zwycięstwo nad Bałtycką Landeswehrą w bitwie pod Kiesią w 1919 roku. Tę datę zna każde estońskie dziecko. Defilada jest organizowana przez ochotnicze wojska obrony terytorialnej Kaitseliit. Do tej tradycji wojskowej wrócono w kraju w 1992 roku, po zakończeniu sowieckiej okupacji.

Władze Estonii zapowiedziały przeprowadzenie przyszłorocznej defilady w mieście Narwa, gdzie ostatnim razem wydarzenie takie miało miejsce w 1996 roku. Narwa jest miastem zdominowanym przez mniejszość rosyjską, która często tak samo silnie popiera wojnę Putina w Ukrainie jak władze Estonii się jej sprzeciwiają. Zatem gest rządu estońskiego ma swoje znaczenie, które nabiera pełnej wymowy w czasie, gdy sąsiadująca z Estonią Rosja prowadzi wywołaną przez siebie pełnowymiarową wojnę.