Władze Iranu udzieliły palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas bezpośredniego wsparcia przed atakiem na terytorium Izraela, przeprowadzonym 7 października; Teheran zapewnił bojownikom szkolenia, a także przekazał dostawy uzbrojenia, pomoc finansową i technologiczną - oznajmił w środę kontradmirał Daniel Hagari, jeden z rzeczników izraelskiej armii.

"Nawet teraz Iran kontynuuje wspieranie Hamasu, przekazując mu dane wywiadowcze. Trwa również irańska kampania oczerniania Izraela w internecie" - dodał Hagari, cytowany przez portal Times of Israel.

Agencja Reutera przytoczyła też wypowiedź rzecznika, w której oskarżył władze w Teheranie o inspirowanie operacji zbrojnych w Libanie, Iraku i Jemenie, przeprowadzanych w tych państwach przez bojówki kontrolowane przez Teheran. Hagari nie wymienił konkretnych organizacji, lecz - jak podkreślają izraelskie media - prawdopodobnie miał na myśli szyickie ugrupowania Hezbollah i Huti, działające na terytorium Libanu i Jemenu.

7 października w godzinach porannych Izrael został niespodziewanie zaatakowany ze Strefy Gazy przez Hamas. Uderzenie skutkowało największą liczbą ofiar śmiertelnych wśród Izraelczyków od 1973 roku, gdy państwo żydowskie stoczyło wojnę z koalicją syryjsko-egipską. W ciągu trwającego od 18 dni konfliktu zginęło już około 1,4 tys. obywateli Izraela i około 5,8 tys. mieszkańców Strefy Gazy. (PAP)

oprac. Piotr Celej

szm/ ap/