Prezydent ChRL Xi Jinping planuje rozmowę z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, co byłoby pierwszym spotkaniem obu przywódców od momentu rozpoczęcia przez Rosję inwazji na Ukrainę w ubiegłym roku - poinformował w poniedziałek amerykański dziennik "Wall Street Journal" za anonimowymi źródłami.

Do spotkania dojdzie prawdopodobnie po wizycie Xi w Moskwie, która może się odbyć już w przyszłym tygodniu. Xi ma rozmawiać w rosyjskiej stolicy z Władimirem Putinem. Do dyskusji z Zełenskim ma dojść za pośrednictwem łącza internetowego.

Xi rozważa także wizytę w innych europejskich krajach, jednak dokładny plan podróży przywódcy Chin musi zostać jeszcze potwierdzony.

W ocenie dziennika, rozmowa Xi z Zełenskim oznaczałaby ważny krok w staraniach Pekinu o odgrywanie roli rozjemcy między Moskwą a Kijowem.

"WSJ" podkreśla, że umowa w sprawie wznowienia stosunków dyplomatycznych między Arabią Saudyjską a Iranem, podpisana w Pekinie, pokazuje wzrost ambicji Chin w zakresie odgrywania roli mediatora w globalnych konfliktach. Jednocześnie jednak, "osiągnięcie przełomu na Ukrainie byłoby trudniejszym zadaniem niż umowa saudyjsko-irańska, zwłaszcza, że obie strony Rosja i Ukraina) uważają, że jest jeszcze zbyt wiele kwestii, które należy rozstrzygnąć na polu bitwy".

Xi nie rozmawiał z Zełenskim od wybuchu wojny w lutym ubiegłego roku, jednak chiński przywódca kilkukrotnie kontaktował się z Putinem. We wrześniu 2022 r. obaj przywódcy spotkali się w Uzbekistanie. Była to pierwsza zagraniczna podróż Xi od 2020 roku, początku pandemii Covid-19.

Przed inwazją Rosji, Chiny były największym partnerem handlowym Ukrainy; Pekin importował prawie 30 proc. ukraińskiej kukurydzy. Chiny inwestowały także w projekty infrastrukturalne na Ukrainie.

W 2022 roku wymiana handlowa między Chinami a Ukrainą wyniosła 7,6 mld dolarów, czyli spadła o 60 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Tymczasem w 2022 r. wymiana między Rosją a ChRL wzrosła o ok. 29 proc. w porównaniu z 2021 r., do 190 mld dolarów, jak wynika z oficjalnych chińskich statystyk. Ze względu na to, że spadła sprzedaż rosyjskiej ropy i gazu do Europy, w wyniku nałożonych na Rosję sankcji, Chiny stały się ważnym nabywcą tych surowców. Rosja zaczęła również częściej korzystać z chińskiej waluty, juana. (PAP)

kjm/ ap/