W ciągu doby Rosjanie 50-krotnie ostrzelali dzielnice Charkowa i jego przedmieścia – poinformował szef władz obwodu Ołeh Syniehubow. Na południu obwodu trwają walki – Rosjanie próbują obejść Izium, by przebić się w kierunku obwodów ługańskiego i donieckiego.

Ok. 50 ostrzałów z artylerii, moździerzy, czołgów i wyrzutni przeprowadziły rosyjskie wojska w ciągu minionej doby – poinformował Syniehubow.

"Ucierpiała infrastruktura dzielnic Sałtiwkа, Chołodna Hora, Ołeksyjiwka, CHTZ. Intensywny ostrzał był w Dergaczach (pod Charkowem). Uszkodzone są szpital, przychodnia, domy mieszkalne. Poszkodowanych nie ma" – napisał Syniehubow w Telegramie.

Trudna sytuacja utrzymuje się w rejonie Iziumu. "Rosyjskie wojska próbują obejść miasto i pozycje naszej armii, by skierować wojska do obwodów donieckiego i ługańskiego, umocnić tam swoją obecność" – oświadczył. Jak zapewnił, dzięki wysiłkom sił ukraińskich wróg codziennie ponosi na tym kierunku duże straty.

Trwa ewakuacja ludności z Barwinkowa i Łozowej, gdzie może przesunąć się front. Do Charkowa i obwodu dostarczana jest pomoc humanitarna. (PAP)