Putin „próbuje nas zastraszyć, demonstruje „mięśnie”, ale doskonale wie, że Sojusz Atlantycki to także sojusz nuklearny. Jego słowa mogą straszyć, ale on bardzo dobrze zna równowagę sił. Odpowiadamy, że też mamy broń nuklearną” – powiedział francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian w piątek.

W obliczu rosyjskiej agresji obawiamy się o bezpieczeństwo Mołdawii i Gruzji. Mamy do czynienia z wojną totalną ze strony Putina – stwierdził Le Drian.

Prezydent Rosji Władimir Putin jest 'siewcą wojny', a trwająca rosyjska ofensywa na Ukrainie może objąć także Mołdawię i Gruzję" – stwierdził szef francuskiej dyplomacji w radiu France Inter.

"Prezydent Putin na nowo odkrywa i pisze historię, chce odtworzyć imperium. W ostatnich latach widzieliśmy potrójny autorytarny dryf Putina, zarówno wewnętrzny, zewnętrzny, jak i pod względem ingerencji” – zauważył Le Drian.

To jest wojna totalna” – podkreślił minister. „Prezydent Putin wybrał wojnę, masową ofensywę, aby wymazać Ukrainę z mapy państw. A swoje ofensywy prowadzi w sposób regularny, mechaniczny, z wielkim wigorem. A dziś na wschodzie, południu w stolicy kraju zagrożenie rośnie” – ocenił Le Drian, przypominając, że „kwestia Donbasu była tylko pretekstem” do wojny.

Z kolei Prezydent Emmanuel Macron poinformował podczas szczytu w Brukseli w nocy z czwartku na piątek o swojej decyzji przyspieszenia wysłania wojsk w ramach NATO w odpowiedzi na inwazję armii rosyjskiej na Ukrainę oraz gotowości do patrolowania strefy powietrznej nad Bałtykiem.

Macron zapewnił, że Francja jest gotowa wysyłać sprzęt wojskowy i pomocniczy na Ukrainę oraz „wziąć swój udział” w przyjmowaniu uchodźców z Ukrainy. Szef państwa stwierdził, że „Putin okazał się dwulicowy” w rozmowach z przywódcami o pokoju, planując wojnę, ale prezydent Francji podtrzymał chęć dialogu z prezydentem Rosji, aby zaprzestał działań wojennych.

Katarzyna Stańko (PAP)