Naszą intencją jest utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia - oświadczył na konferencji prasowej premier Donald Tusk. Zapowiedział, że zostanie zrobiony bardzo uczciwy i błyskawiczny przegląd dotychczasowych kontraktów z intencją ich kontynuowania.
Rekordowe wydatki na zbrojenia
Szef rządu został zapytany w czasie środowej konferencji prasowej w Warszawie, czy może dojść do cięć kontraktów, które zostały już podpisane z Koreą na zakupu uzbrojenia.
"Naszą intencją jest utrzymać rekordowe wydatki na zbrojenia. Oczywiście, bardzo nam zależy, żeby to były efektywnie wydane pieniądze" - oświadczył premier Donald Tusk.
Zapowiedział, że sprawdzi dokładnie "na czym polega różnica pomiędzy planowanym w budżecie premiera Morawieckiego pułapem, a tym, co zaproponował minister finansówAndrzej Domański".
Jak zaznaczył, "jutro znajdę sposób, żeby publicznie poinformować, jak wygląda propozycja w budżecie, jeśli chodzi o obronę i zakupy uzbrojenia".
Koreański kredyt
Wyjaśnił, że "istotną część zakupów koreańskich miała być sfinansowana przez kredyt, którego miała udzielić Korea". "W finale okazało się, że doszło do nieporozumienia i nie ma kredytu koreańskiego" - przekazał premier.
"Nie chcę zrzucać na nikogo winy. Nie wiem, kto kogo wprowadził w błąd - minister Mariusz Błaszczak, czy Koreańczycy się wycofali" - powiedział szef rządu.
Przyznał, że "sprzęt koreański miał dużą zaletę, bo był dostępny od zaraz".
Przegląd dotychczasowych kontraktów
"Biorąc pod uwagę skalę wydatków i kwestie bezpieczeństwa, będziemy starali się zrobić bardzo uczciwy i błyskawiczny przegląd dotychczasowych kontraktów z intencją ich kontynuowania" - oświadczył premier.
Jak dodał, "mam wielką nadzieję, że nie będzie tam niczego, co kazałoby nam zrewidować niektóre z nich".