Stojący w długiej kolejce są zaniepokojeni tym, że nie zdążą oddać głosu do godz. 21.
„Tu dopisało się wielu studentów i stąd ta kolejka. Robimy wszystko, aby rozwiązać sytuację. Rozdysponowujemy tam dodatkowe środki. Jestem przekonany, że wszyscy zagłosują przed godz. 21” – powiedział PAP Piotr Bukowski, dyrektor Wydziału Organizacji i Nadzoru UMK, który koordynuje organizację wyborów.
W Krakowie wieczorem kolejki są do wielu lokali wyborczych. Gdzieniegdzie kończą się karty do głosowania. Urząd miasta wysyła tam karty rezerwowe.
W OKW nr 292 – w Liceum Ogólnokształcącym XLIII przy ul. Limanowskiego – w urnach zabrakło miejsca i konieczne było dostarczenie dodatkowej urny.
„60,3 proc. wyniosła w Krakowie frekwencja, na godz. 17, w wyborach do parlamentu” – poinformowała PAP Barbara Golanko, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Krakowie. „Każdy zdąży zagłosować mamy wystarczającą liczbę kart” – zapewniła.(PAP)
autor: Beata Kołodziej, Julia Kalęba
bko/ juka/ apiech/