Protestujemy przeciwko nadużywaniu przez organy ścigania tak dotkliwych środków bez wystarczającego uzasadnienia - napisali w środę w oświadczeniu Pracodawcy RP, odnosząc się do zatrzymania ich prezesa Rafała Baniaka.

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w środę szefa Pracodawców RP, b. wiceministra skarbu Rafała Baniaka. Na polecenie śląskiego wydziału zamiejscowego departamentu ds. przestępczości zorganizowanej i korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach funkcjonariusze z wrocławskiej delegatury zatrzymali cztery osoby.

Zatrzymań dokonano na Mazowszu i Śląsku, funkcjonariusze CBA prowadzą też przeszukania w kilkunastu lokalizacjach na terenie całego kraju, m.in. w urzędzie m.st. Warszawy oraz Miejskim Przedsiębiorstwie Oczyszczania Miasta Warszawy.

"Wśród zatrzymanych są Prezes Zarządu Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej oraz trzej przedsiębiorcy" - podał PAP zespół prasowy CBA.

"Na tym etapie z uwagi na to, że czynności są w toku to wszystko, co możemy przekazać" - zaznaczył w rozmowie z PAP zespół.

Stanowisko w tej sprawie wydali w czwartek Pracodawcy RP. "Rada Pracodawców RP wyraża stanowczy sprzeciw wobec sposobu zatrzymania Rafała Baniaka, Prezesa Pracodawców RP. Protestujemy przeciwko nadużywaniu przez organy ścigania tak dotkliwych środków bez wystarczającego uzasadnienia" - napisano w oświadczeniu.

"Nie przesądzając o winie Rafała Baniaka, Prezesa Pracodawców RP chcemy podkreślić, że sam Rafał Baniak był i jest do dyspozycji organów ścigania. Jako osoba publiczna i powszechnie szanowana, Prezes Pracodawców RP nie uchylałby się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. Stawiłby się na każde wezwanie organów ścigania" - zaznaczyli Pracodawcy RP.

W swoim stanowisku podkreślili też, że "sposób działania organów ścigania w tej sprawie narusza godność osoby objętej postępowaniem i jest zbyt radykalny. Jesteśmy przekonani, że w tej sprawie nie ma uzasadnienia do zastosowania najbardziej dolegliwego środka zapobiegawczego, jakim jest zatrzymanie".

Z kolei w oświadczeniu potwierdzającym zatrzymanie Baniaka jego adwokat poprosił, aby w publikacjach używać jego pełnych danych osobowych i niezanonimizowanego wizerunku.

"Rafał Baniak uważa się za osobę niewinną i nie ma nic do ukrycia" - napisał adwokat Maciej Zaborowski.

Zaznaczył, że Rafał Baniak jest osobą publiczną i nigdy nie uchylał się od udziału w czynnościach prowadzonych przez sąd czy prokuraturę. "Gdyby został wezwany na przesłuchanie, stawiłby się na nie bez zwłoki" - zapewnił adwokat zatrzymanego.

Zapowiedział, że po zakończeniu czynności prowadzonych przez prokuraturę, Rafał Baniak odniesie się do treści stawianych mu zarzutów. "Do tego czasu apelujemy do dziennikarzy i wszystkich przedstawicieli świata mediów o nieferowanie wyroków i nieprzesądzanie o niczyjej winie" - napisał w oświadczeniu mecenas Zaborowski.(PAP)

Autor: Aleksandra Kuźniar

akuz/ jann/