Sytuacja samorządów jest stabilna. Dług utrzymuje się na bezpiecznym poziomie, a wyniki po 11 miesiącach 2022 r. to ponad 14 mld zł nadwyżki przy planowanym wcześniej na cały rok deficycie 46,8 mld zł – poinformowała w piątek PAP rzeczniczka prasowa ministra finansów Patrycja Dudek.

Ministerstwo Finansów odnosząc się do pojawiających się w przestrzeni publicznej i mogących wprowadzać w błąd informacji o rosnącym zadłużeniu polskich miast, poinformowało PAP, że po 11 miesiącach 2022 r. sytuacja samorządów jest stabilna. Jak zaznaczono, budżety samorządów – mimo planowanych na 2022 r. deficytów – wykazały znaczne nadwyżki budżetowe (14,2 mld zł) oraz nadwyżki operacyjne (36,5 mld zł).

Jak zaznaczyła, pozytywne wyniki budżetowe występują w szczególności w największych miastach; 18 największych miast uzyskało na koniec listopada 2022r. prawie 2,3 mld zł nadwyżki budżetowej i blisko 6,4 mld zł nadwyżki operacyjnej.

"Wyniki budżetowe po listopadzie 2022 r. są wyższe od spodziewanych. Przykładowo: Kraków planował po 11 miesiącach 2022 r. deficyt operacyjny na poziomie ponad 177 mln zł, a faktycznie w tym okresie uzyskał nadwyżkę operacyjną w wysokości prawie 346 mln zł. Lepsze wyniki odnotowały m.in. także Warszawa, Gdańsk, Wrocław, Katowice i Bydgoszcz" – przekazała rzeczniczka MF.

Przypomniała też, że poza dochodami budżetowymi miasta posiadają także środki z poprzednich lat, które można wykorzystywać na pokrycie deficytu a także na spłatę zadłużenia. Pieniądze pozostające do dyspozycji JST na 2022 rok z lat poprzednich w przypadku miast na prawach powiatu wynoszą łącznie niemal 13,5 mld zł - zaznaczyła.

MF zapewnia, że stabilny jest również poziom zadłużenia największych miast. "Policzyliśmy kwotę długu największych miast i okazuje się, że zadłużenie po III kw. 2022 r. jest niższe niż to, z którym mieliśmy do czynienia na koniec 2021 r. W 2021 r. kwota długu 18 największych miast wynosiła bowiem 31,7 mld zł, a po III kwartale 2022 r. wynosi 1,35 mld zł mniej. Spadek długu odnotowały m.in.: Białystok, Bydgoszcz, Łódź, Olsztyn i Zielona Góra" - podkreśliła Patrycja Dudek.

Według resortu, pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o rosnącej skali zadłużenia polskich miast w 2023 r. są obarczone dużym błędem, bo informacje te są oparte na wieloletnich prognozach finansowych (WPF) miast, które z kolei są mocno zawyżone.

"Co więcej, prognozowane w WPF nowe długi na 2023 r. wynikają przede wszystkim z zamierzeń inwestycyjnych miast, a nie z ubytku dochodów podatkowych" – podkreśliła rzeczniczka MF. Jak dodała, 18 największych miast na prawach powiatu prognozuje w WPF na rok 2023 wzrost inwestycji o 146,7 proc. w stosunku do roku 2021. Ten przyrost inwestycji istotnie przekracza przyrost zadłużenia, które z kolei rośnie o 125,4 proc. - dodała.

MF podkreśla również, że miasta otrzymały znacznie więcej dochodów podatkowych z PIT i CIT niż planowały w WPF-ach, sporządzonych przed wprowadzonym zmianami podatkowymi. "Różnica między planem ze sprawozdań a planem z WPF wyniosła 1,4 mld zł. To oznacza, że w 2022 roku łącznie do wszystkich miast na prawach powiatu trafiło o ponad 1,4 mld zł dochodów z PIT i CIT więcej niż wynikało z planów finansowych tych miast" – zaznaczyła Patrycja Dudek. (PAP)

par/