Składamy projekt ustawy o ochronie ludności, który ma wspierać samorządy w ich kluczowym działaniu, czyli wspieraniu mieszkańców i ochronie ludności w miejscu ich zamieszkania - poinformowali w czwartek w Sejmie posłowie Koalicji Obywatelskiej Robert Kropiwnicki i Tomasz Szymański.

Jak podkreślał na konferencji Kropiwnicki, projekt został przygotowany przez ekspertów, strażaków przy udziale osób ze środowiska obrony cywilnej, a który - jak dodał - "odpowiada na prawdziwe problemy Polaków w momencie katastrof ekologicznych, klęsk żywiołowych i problemów, które dotyczą Polaków najbliżej ich miejsca zamieszkania".

"To jest projekt, który ma wspierać samorządy w ich kluczowym działaniu, czyli wspieraniu mieszkańców i ochronie ludności tam, gdzie oni mieszkają" - mówił Kropiwnicki i wskazał, że to różni projekt KO od propozycji rządowej.

Poseł podkreślał przy tym, że ludzie w momentach krytycznych gromadzą się wokół samorządu, bo są to znane im osoby i mają możliwość udzielenia wsparcia. "Uważamy, że tylko system zdecentralizowany, który wspiera samorządy w wzmocnieniu obrony cywilnej, da gwarancję tego, że w takich sytuacjach jak COVID-19, jak klęska żywiołowa, klęska ekologiczna, ludzie znajdą pomoc" - powiedział.

"Przywracamy cały mechanizm obrony cywilnej, wzmacniamy system ochotniczych straży pożarnych tak, żeby on był efektywny i wspierał ludzi w sytuacjach zagrożenia" - mówił Kropiwnicki.

Szymański, który będzie reprezentował wnioskodawców, podkreślał, że projekt KO wypełnia lukę prawną po uchwalonej w marcu ustawie o obronie ojczyzny, a dotyczy ona właśnie przepisów o obronie cywilnej.

Podkreślał także, że propozycja jego formacji decentralizuje cały system pomocy. "To wójt, prezydent, starosta, marszałek województwa wiedzą, jak chronić swój teren, jak wygląda infrastruktura krytyczna, jak wygląda system schronów, a także system ukryć" - mówił poseł KO.

Szymański wskazał, że projekt przewiduje przeznaczenie 0,5 proc. PKB na zabezpieczenie zdrowia, życia i dobytku obywateli, kiedy zapowiadany przez rząd Fundusz Ochrony Ludności - przewiduje na ten cel 0,1 proc. PKB.

14 czerwca ówczesny wicepremier i szef Komitetu ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński wraz szefem MSWiA Mariuszem Kamińskim i wiceszefem MSWiA Maciejem Wąsikiem zaprezentowali założenia projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej. Projekt został przyjęty przez Komitet Rady Ministrów ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. Procedury i instrumenty w nim zawarte mają pozwolić na efektywne i szybkie działanie oraz przynieść ochronę i pomoc dla ofiar różnego typu sytuacji nadzwyczajnych.

Kamiński podkreślał, że projektowana ustawa jest bardzo ważnym uzupełnieniem przyjętej już przez parlament ustawy o obronie ojczyzny oraz poinformował, że projekt był przedmiotem kilkukrotnych dyskusji na komitecie ds. bezpieczeństwa.

Kaczyński zaznaczył natomiast, że przy tworzeniu projektu ustawy wzięto pod uwagę "te niebezpieczeństwa, które są charakterystyczne dla obecnego, wyjątkowo trudnego czasu". "Chodzi mi tutaj o to wszystko, co dzieje się tuż przy granicach Polski, na Ukrainie. To działo się już wcześniej na polskiej granicy, mówię o granicy z Białorusią" - mówił.

Jak zapowiedziano, projekt ustawy najprawdopodobniej trafi do Sejmu niedługo po wakacjach. Ustawa ma zostać uchwalona do końca roku. (PAP)

autor: Grzegorz Bruszewski