Ryzyko jest nieznaczne, ale owoce trzeba wycofać ze sprzedaży - usłyszał nasz reporter w Inspekcji. Oprócz tego zostanie sprawdzony sadownik, który je wyprodukował. GIS już namierzył hurtownika z Warszawy, który sprzedał jabłka do Szwecji. Trwają poszukiwania plantatorów, od których pochodziła felerna partia.

RMF24.pl