Komisja ws. Amber Gold powinna powstać, a w zasadzie musi powstać - powiedział podczas środowej debaty w Sejmie Paweł Grabowski (Kukiz'15). Dodał, że nie powinno być kontrowersji w związku z wnioskiem PiS o jej powołanie.

Grabowski zaznaczył, że niedługo będzie obchodzona czwarta rocznica wybuchu afery Amber Gold. "To już jest skandal, że państwo polskie przez cztery lata nie potrafiło wyjaśnić tej sprawy. Sprawa w zasadzie gdzieś utknęła" - zwracał uwagę poseł.

Grabowski pytał jak to się stało, że podmiot, któremu przyglądał się KNF, UOKiK, który oferował horrendalne oprocentowanie swoich depozytów, a jego reklamy były wszędzie, nie zwrócił uwagi organów państwa. "Nikt z organów reprezentujących państwo nie podjął działań zabezpieczających konsumentów, albo chociażby sprawdzających" - podkreślił.

"Samo utworzenie komisji nie budzi najmniejszych kontrowersji, jest to realizacja zapowiedzi wielokrotnie czynionej przez polityków PiS na czele z panią premier Szydło" - dodał.

Poseł Kukiz'15 wyraził nadzieję, że komisja "nie będzie badała tego, czy w tej aferze brali faktycznie udział członkowie Platformy z Trójmiasta, czy z innych rejonów Polski". "Sama treść tej uchwały wskazuje, że to nie o tropienie członków Platformy z Trójmiasta chodzi, tylko o tropienie nieprawidłowości w systemie i w sposobie działania organów państwa" - zaznaczył.

Apelował do przyszłych członków komisji aby "nie ulegli chęci zrobienia z tej komisji pewnego rodzaju teatrzyku, pewnego rodzaju awantury politycznej, która będzie zorientowana na szukaniu i wieszaniu czarownic". Prosił o merytoryczną pracę w tej komisji.

"Wszyscy musimy mieć na uwadze to, że obywatele najzwyczajniej w świecie zostali okradzeni z własnych pieniędzy" - podsumował Grabowski.