Zastąpienie kuratoriów oświaty centrami doskonalenia dla nauczycieli, likwidację ocen z zachowania uczniów i paski w różnych kolorach na świadectwach za różne osiągnięcia zamiast dotychczasowych za wysoką średnią - proponuje Polska 2050 Trzecia Droga.

Mówił o tym w poniedziałek na konferencji prasowej w Białymstoku lider Polski 2050, "jedynka" na liście Trzeciej Drogi w wyborach do Sejmu w Podlaskiem Szymon Hołownia.

W dniu rozpoczęcia nowego roku szkolnego Hołownia ocenił, że ten rok szkolny nie zaczyna się w optymistycznych nastrojach, bo brakuje nauczycieli, którzy odchodzą z zawodu, bo nie widzą w nim przyszłości. "Weszliśmy w ten rok szkolny z ponad 23. tysiącami wakatów. Tylu nauczycieli brakuje, tylu nauczycieli w polskich szkołach i przedszkolach odeszło z pracy, bo nie widzą już dla siebie przyszłości i nadziei w systemie, którym zarządza minister Czarnek" - podkreślił polityk.

Według niego, dowodem na ten brak przyszłości w systemie edukacji jest to, że za obecnych rządów "trzykrotnie więcej" młodych ludzi uczy się w prywatnych liceach, bo nie chcą w publicznych. Hołownia ocenił, że polska szkoła musi być bardziej nowoczesna. "Dzieci zasługują dzisiaj na płynny angielski po podstawówce, na psychologa w każdej szkole - bo wiemy jak pełen wyzwań i trudny jest ten świat. One zasługują na odchudzenie podstawy programowej" - wskazał szef Polski 2050.

Zapowiedział, że jeśli po wyborach Trzecia Droga przejmie odpowiedzialność za rządzenie, zlikwiduje kuratoria oświaty oraz oceny z zachowania. "Zlikwidujemy instytucje takie jak kuratoria oświaty. Nauczyciele nie potrzebują +karbowych+ i +stójkowych+, którzy będą stali nad nimi i pilnowali czy są prawomyślni. Zamienimy takie instytucje w centra doskonalenia i wsparcia nauczycieli tak, żeby nauczyciele chcący się uczyć mieli gdzie poprosić o fachową pomoc, mieli gdzie zostać przez kogoś, kto się na tym zna, wsparci" - zadeklarował Hołownia.

O obecnych ocenach z zachowania uczniów powiedział, że są "narzędziami represji". "Zastąpimy je samooceną, którą będzie uczeń przygotowywał w porozumieniu ze szkolnym pedagogiem, ze swoim wychowawcą" - mówił lider Polski 2050.

Ugrupowanie proponuje także zastąpienie obecnych pasków na świadectwach za wysoką średnią paskami w różnych kolorach.

"Nie będzie już czerwonych pasków. Na świadectwach polskich uczniów będą paski różnokolorowe: jeden kolor dla wyróżniających się młodych artystów, drugi dla wspaniałych wyróżniających się sportowców, inny dla super działaczy ekologicznych, którzy już w podstawówce, w liceum pokazują, że umieją troszczyć się o planetę" - powiedział Hołownia. Według niego, takie paski mają być nagrodami i wyróżnieniem za to, co uczniowie z siebie dają, a nie - jak dotychczasowe - pokazywać, że "w wyścigu szczurów jesteś gdzieś wyżej od innych w jakiejś klasyfikacji". "To absurdalne" - ocenił.

Hołownia uważa, że polska szkoła powinna być uwolniona od indoktrynacji, być taką, aby uczniom chciało się do niej chodzić, aby mogli się rozwijać, a nie by "przycinano ich ciekawość".

"Najlepszy prezent jaki można dzisiaj sprawić, przynieść polskiej szkole, to usunąć z niej ministra edukacji Przemysława Czarnka i usunąć wszystkich tych, którzy proponują dziś polskim uczennicom i uczniom wychowanie, edukację i wiedzę z 1950, a nie 2050 roku. Nasze dzieci będą żyły w świecie, którym sześćdziesiąt kilka procent z nich dzisiaj chodzących do szkół będzie pracowało w zawodach, których jeszcze nie ma. One zasługują dzisiaj na lepszą edukację" - powiedział Hołownia.

Lider podlaskiej listy Trzeciej Drogi do Sejmu podkreślał także, że nauczyciele powinni być godnie wynagradzani, na edukację powinno być przeznaczone 6 proc. PKB. "Tylko jeżeli poważnie potraktujemy ją (edukację) pisząc polski budżet, tylko wtedy będzie miała szanse być tym, czym chcemy, żeby była - trampoliną do fajnego życia dla naszych dzieciaków, bo one na nie zasługują" - mówił Szymon Hołownia. (PAP)

autorka: Izabela Próchnicka

kow/ par/