Mężczyzna jest oskarżony o wydanie rozkazu strzelania do ludzi po 1956 roku. 93-letni obecnie Bela Biszku został skazany w zeszłym roku na 5,5 roku więzienia za zbrodnie wojenne.

Po stłumieniu antykomunistycznego powstania w 1956 roku Biszku był członkiem partyjnego komitetu śledczego, który nakazał strzelanie do uczestników antyrządowych demonstracji. Podczas protestów w Budapeszcie i mieście Salgotarjan zginęło około 50 osób.

Biszku zaprzeczył przed sądem wszystkim zarzutom. Jego obrona, a także prokurator, złożyli odwołania od wyroku. Sąd wyższej instancji uchylił dziś werdykt uznając, że nie był on wystarczająco uzasadniony. Proces zostanie więc powtórzony.

Bela Biszku był pierwszym dawnym działaczem komunistycznym skazanym po tym, jak w 2011 roku rząd Viktora Orbana wprowadził w życie prawo pozwalające na ściganie sprawców zbrodni komunistycznych, popełnionych po powstaniu w 1956 roku.