Stan 14-latki poszkodowanej w wypadku w Rajczy nadal jest ciężki. Informacje te przekazała rzeczniczka policji w Żywcu, Mirosława Piątek.

Stan nastolatki od wczoraj jest bez zmian. Natomiast kierowca, 32-latek, został procesowo zatrzymany przez policję.



Wczoraj wieczorem, kierowca busa wjechał w Rajczy w trzy rowerzystki. Matka i 8-letnia córka zginęły na miejscu. 14 -latkę przetransportowano śmigłowcem do katowickiego szpitala.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca busa wpadł w poślizg i stracił panowanie nad kierownicą.