Na antenie rmf rm Zbigniew Ziobro podsumował wydarzenia ostatnich dni. Odniósł się przede wszystkim do zamieszania związanego ze SKOKami

Jak informuje rmf24.pl w odpowiedzi na pytanie dotyczące wypowiedzi byłego szefa WSI odpowiedział:

- Pan Dukaczewski to jest kabotyn, który w tej chwili chce odwrócić uwagę od swojego pupila i przyjaciela Bronisława Komorowskiego, który jest w tarapatach” – mówi w Kontrwywiadzie RMF FM, o słowach byłego szefa WSI, prezes Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Gen. Marek Dukaczewski uważa, że Piotr Polaszczyk ze SKOK-u kontaktował się z Lechem Kaczyńskim.

- Pan prezydent Lech Kaczyński ostrzegał mnie przed panem Dukaczewskim. Miał o nim nienajlepszą opinię – dodaje Ziobro.

Według gościa RMF FM WSI prowadziło inwigilację i rozpracowywało prawicę. W tym celu oficerowi służby mieli się spotykać z politykami prawicy. Według Ziobry rządzący roztoczyli parasol ochronny nad takimi ludźmi jak Piotr Polaszczyk.

- To jest niemożliwe, że facet wyprowadził ponad 2 miliardy i państwo nie działało i zamykało oczy – ocenia Ziobro. „Pan wierzy, że jest możliwe przez 4 lata wyprowadzać w Polsce miliardy bez ochrony państwa? – pyta Ziobro.

- W 2011 są pierwsze informacje o działalności przestępczej i nic się z tym nie robi – komentuje były minister sprawiedliwości.

- W momencie, kiedy PO przejęła władzę rozpoczął się atak na SKOK-i, aby zniszczyć tę formę działalności finansowej. Problemy finansowe SKOK-ów pojawiły się wtedy, kiedy PO rozpoczęła z nimi wojnę – ocenia.

Zbigniew Ziobro pytany o to, czy uważa Andrzeja Dudę za swojego wychowanka odpowiada: „To nie jest ważne, że ja uważam”. „Łączyła mnie z nim bardzo dobra współpraca. Cieszę się, że na niego postawiłem” – dodaje szef Solidarnej Polski. Zaznacza, że zarówno on, jak i Solidarna Polska angażują się i starają walczyć, „by nasza cegiełka się do tego przyłożyła i Duda został prezydentem”.

Więcej na stronie rmf24.pl