Nadal nie wiadomo, kiedy ciężarówki będą mogły zawieść pomoc humanitarną do opanowanego przez separatystów Ługańska i okolic. Rosyjskie media informują, ze Ukraina uznała, iż kolumna przewozi pomoc humanitarną. Zaś przedstawiciele Czerwonego Krzyża- że Ukraińcy i Rosjanie dogadali się w sprawie finansowych i technicznych procedur odprawy konwoju. To może przybliżyć przekroczenie granicy przez ciężarówki. Telewizja "Rossija-24" twierdzi, że ukraiński kurier udał się już do Kijowa z deklaracjami celnymi potrzebnymi do przejazdu ciężarówek przez granicę.

- Intryga polega na tym, że nie wiadomo jak szybko Kijów zaakceptuje dokumenty i jak szybko odpowiedzialni kurierzy pokonają drogę powrotną - stwierdził autor reportażu.

Rosyjska telewizja poinformowała, że według niepotwierdzonych informacji Kijów nalega, aby konwój był podzielony na mniejsze kolumny. W pierwszej grupie miałoby jechać 30 samochodów, zaś w kabinach ciężarówek powinni być tylko kierowca i przedstawiciel Czerwonego Krzyża.